scrolluj
mieszkanie 2007

mieszkanie 2007

fot. Michał Przeździk
mieszkanie 2007

mieszkanie 2007

fot. Yassen Hristov
mieszkanie 2008

mieszkanie 2008

fot. Yassen Hristov
mieszkanie 2010

mieszkanie 2010

fot. Yassen Hristov
apartament 2012

apartament 2012

fot. Yassen Hristov
Głód

etiuda filmowa "Głód"

reż. Magda Pięta, zdj. Klaudiusz Dwulit
Kuchnia polska XXI w.

"Kuchnia polska XXI w." - Wojciech Modest Amaro dla Kuchnia tv

reż. Magda Pięta, zdj. Gosia Zajączkowska
film "Fire Followers"

film "Fire Followers"

reż. Karolina Breguła, zdj. Robert Mleczko

Rududu to ja - Patrycja Rabińska.
Moja pasja to kreatywne działania w różnych dziedzinach.
Jestem otwarta na twórczą współpracę.
Lubię wyzwania – im trudniejsze tym lepiej.
Chętnie mierzę się z niebanalnymi zadaniami.

Dawno temu wymarzyłam sobie studia na wydziale Architektury Wnętrz na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Nie wyobrażałam sobie innej drogi życiowej. Moja pasja pozwoliła mi zdać na nie za pierwszym razem. Po uzyskaniu dyplomu - w 2002 roku - uznałam, że to za mało. Postanowiłam studiować scenografię, żeby poszerzyć swoje zainteresowania, a tym samym i kompetencje. W 2006 roku zdobyłam drugi dyplom na tej samej warszawskiej uczelni.

Pracę zawodową rozpoczęłam w 1998 roku. Najpierw były to projekty wnętrz apartamentów i domów prywatnych. Później w miarę zdobywania nowych umiejętności poszerzałam zakres swoich działań o projektowanie scenografii, stylizacje, dekoracje.

Projektując wnętrza wychodzę z założenia, że przestrzeń powinna odzwierciedlać upodobania właściciela, a nie projektanta. Staram się tak zorganizować wnętrze, aby było ono dopełnieniem osoby, która w nim mieszka, lustrem dla jej upodobań, przyzwyczajeń, charakteru. Stąd wnętrza, które wychodzą spod mojej ręki są tak różnorodne, jak różni są moi klienci. Decyduje osobowość właściciela, bo wnętrze ma być „uszyte” na miarę jego potrzeb. Przyznam jednak, że najchętniej realizuję odważne pomysły. Nie lubię sztampy, wnętrz jednorodnych stylistycznie, mam alergię na bezduszne kalki z wnętrzarskich pism.

W projektowaniu najbliższe mi jest balansowanie między stylami. Najbardziej twórcze jest w moim rozumieniu odkrywanie, poszukiwanie, działanie właśnie na pograniczu stylów, czyli tworzenie a nie odtwarzanie.

Scenografią zajmuję się na bardzo różnych polach. Zaczęłam od współpracy ze studentami Łódzkiej Szkoły Filmowej. Później była

praca w teatrze przy realizacji dyplomu, czyli projektu scenografii i kostiumów do sztuki Witkacego „Bezimienne dzieło” w reżyserii Jana Englerta. Projekt ten został wyróżniony przez Instytut Teatralny w konkursie na najlepszy dyplom i w 2007 roku zaprezentowany na ogólnoświatowej wystawie scenografii Praskim Quadriennale PQ07.

Obecnie tworzę scenografie do sesji zdjęciowych dla modowych magazynów, teledysków, pokazów mody oraz filmów i zdjęć reklamowych. Lubię różnorodność tej pracy, bo każde z zadań wymaga stwarzania innego świata. Scenografia pozwala na większą swobodę, zwłaszcza że zasady ergonomii ustępują miejsca plastycznej kreacji. W pełnej swej krasie scenografia, to sztuka, nie tylko dekoracja.

Mam w swoim dorobku również stylizacje kosmetyków do sesji zdjęciowych dla magazynów. Tu też każdy zadany temat jest inny i trzeba wydobyć z niego jak najwięcej. Moim zadaniem jako stylistki jest stworzenie pięknej martwej natury, czasem opowiedzenie przedmiotami jakiejś historii, wykreowanie wabiącego odbiorcę mikroświata.

Moje zainteresowania nie ograniczają się jedynie do aranżacji wnętrz, scenografii i stylizacji. Ostatnio odkryłam jak wiele radości daje mi kreowanie całościowej oprawy imprez. Poczynając od projektu zaproszeń, przez wystrój wnętrz, dekoracje oraz wybór menu można stworzyć wyjątkową, o niepowtarzalnym klimacie imprezę rodzinną np. wesele lub firmową.

Różnorodność działań wciąż zmusza mnie do twórczego myślenia, otwiera głowę i nie pozwala popaść w rutynę. Czekam na nowe wyzwania!:)

Skorzystaj z formularza, lub zadzwoń do mnie +48 501 391 386
Wypełnij formularz